Nie od dziś wiadomo, że czytanie książek przynosi wiele korzyści i rozwija nas na wiele różnych sposobów. Mimo to, od lat czytelnictwo w Polsce jest na bardzo niskim poziomie. Jeżeli poszukujemy zachęty do lektury, dobrze jest wiedzieć, dlaczego warto czytać książki. Oto 10 powodów, które mogą cię przekonać.
1. Powiększa zasób słownictwa
Ile razy się słyszało, że jak ktoś nie potrafi się wypowiedzieć i brakuje mu słów, bo czyta za mało książek? Jest w tym ziarno prawdy. Dzięki czytaniu uczymy się nowych słów, zwrotów i fraz, dzięki którym jesteśmy w stanie lepiej opisywać swoje uczucia, emocje i myśli. Czytanie książek to doskonały sposób nauki języka i jego możliwości.
2. Czytanie sprawia, że jesteśmy mądrzejsi
Chodzi przede wszystkim o to, że czytając, znacząco poszerzamy swoją wiedzę na wiele różnych tematów, to znaczy, że jesteśmy w stanie omawiać sprawy, idee i sytuacje spoglądając na nie z innej perspektywy. Nie jesteśmy ograniczeni tylko do jednego nurtu – mamy pogląd na wiele różnych aspektów, a to jest bardzo przydatne, choćby w szkole, biznesie, psychologii itd.
3. Czytanie poprawia pamięć
Czy czytanie może poprawiać pamięć? Przede wszystkim przebieganie wzrokiem po kartkach i odczytywanie słów, składanie ich w jedną całość i rozumienie ich jest doskonałym ćwiczeniem stymulującym działanie mózgu. Czytając, nie tylko skupiamy się na tym, co mamy aktualnie przed oczami, ale nasz mózg wszystko analizuje, łączy dane fragmenty z innymi informacjami. Dzięki temu tworzą się nowe synapsy w mózgu, jednocześnie wzmacniane są już te istniejące. Udowodniono, że osoby starsze, które regularnie czytają książki, rzadziej zapadają na Alzheimera.
4. Czytanie łagodzi stres
Zgadza się! Udowodniono, że kilka minut spędzone nad książką redukuje stres nawet o 60%! To zdecydowanie lepszy wynik niż słuchanie muzyki, spacer czy gry komputerowe. Gdy czytamy, relaksujemy się i uspokajamy, zapominając o codziennych zmartwieniach.
5. Książki kształtują charakter
Czytając dużo i sięgając po najróżniejszą tematykę, jesteśmy w stanie zapoznać się z wieloma różnymi spojrzeniami na świat. Poznajemy bohaterów, ich przygody, charakter, sposób postępowania, powody działania – z niektórymi możemy się utożsamiać, innych oceniamy negatywnie. Jednym słowem, czytając konfrontujemy to, co w książce, z naszym własnym sumieniem i kompasem moralnym.
6. Czytanie działa na wyobraźnię
Mając kontakt z tekstem i tylko z nim, wszystko, co dzieje się w książce pozostaje tylko kwestią naszej wyobraźni. Opisy bohaterów i miejsc oraz konkretnych zdarzeń tworzą się w naszej głowie, dzięki czemu jesteśmy w stanie zobaczyć wszystko, jakby było rzeczywiste. To doskonałe ćwiczenie dla mózgu i stymulacji prawej półkuli.
7. Poprawia skupienie i koncentrację
Spędzenie kilku godzin przed książką wymaga nie lada skupienia i uwagi. Dzięki temu znacząco poprawia się nasza koncentracja, co rzecz jasna ma znaczenie także w życiu codziennym i przy wykonywaniu wielu innych czynności czy to w szkole, czy w pracy, czy innych rozrywkach (np. sport).
8. Czytanie rozwija empatię i wrażliwość
Chodzi tutaj nie tylko o wrażliwość i empatię względem innych ludzi, ale też względem sztuki. Stajemy się lepszymi obserwatorami i jesteśmy zdolni do odczuwania głębszych emocji, w tym współczucia czy zachwytu. Angażując się w lekturę, jesteśmy w stanie postawić się w sytuacji fikcyjnego bohatera i odczuwać to, co on. Stajemy się też bardziej zaangażowani w życie społeczne.
9. Książki poprawiają zdolności analityczne
Pewnie nie raz i nie dwa zdarzyło się, że w trakcie lektury zastanawialiśmy się, co się wydarzy i jak do tego dojdzie. Na podstawie czytanych fragmentów układamy w głowie logiczną ciągłość. Analizujemy, stawiamy tezy, wysuwamy teorie i snujemy przypuszczenia. Czytanie książek, szczególnie z gatunków kryminałów i podobnych pozwala nam więc wyrobić sobie myślenie analityczne i krytyczne.
10. Czytanie zwiększa atrakcyjność
Pamiętacie tę kampanię „Nie czytasz, nie idę z tobą do łóżka”? Okazuje się, że dzięki książkom i ich czytaniu nasza atrakcyjność względem partnera znacząco się zwiększa. Czy trzeba jeszcze więcej zachęty?